 Wysłany: Nie 17:46, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Spokojnie. Wszystko wyjaśni się w 4 sezonie. | |
| Wysłany: Nie 11:16, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Hahahah 
Mówisz pewnie o flashbackach i jego... "przyjaciółce" 
No nie wiem, nie wiem. Twórcy nieźle się namęczyli nad utworzeniem naszego trójkąta. Po tym, co się działo w trzecim sezonie, myślałam że już JATY nie mają szans. Ale kilka słów Jacka w 3x23 wszystko zrujnowało  Co dalej? |
|
| Wysłany: Nie 8:17, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Czyli póki co jestem jedyną Jaterką na forum? o_O
Kiepsko, kiepsko. Mysia, myślę że to nie tak. Zresztą, czy Jack jest porządnym mężczyzną? ;P Widziałaś, co wyprawiał w 3x09 <hahaha> Więc ostrożnie z tezami, ostrożnie, bejb xD. |
|
| Wysłany: Sob 23:58, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Też wolę skate, chociaż kiedyś kibicowałam jaterom. To fajna para, no i nadal wiele wskazuje, że mogą być razem  |
|
| Wysłany: Sob 15:37, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Ja tak samo jak Mela ; pp
Nic nie widzę w tej parze. Od kiedy to Kate pragnie stabilizacji i spokojnego życia u boku porządnego mężczyzny? ; DD |
|
| Wysłany: Sob 13:25, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Właśnie za to Cię nie kocham, Luś... xD | |
| Wysłany: Czw 16:30, 13 Wrz 2007 Temat postu: JATE (Jack + Kate) |
|
| Czyli o relacjach na linii Jack - Kate.
Jate is fate! Od pierwszego odcinka, od jednych z pierwszych scen całego, pełnego zawirowań lost pokochałam ten pairing i kibicuję im od zawsze - na zawsze. Jack i Kate są dla siebie stworzeni, nie zastąpi im siebie ani Sawyer, ani Juliet, ani żadna inna postać która staje na drodze naszej dwójki. 3x22 ostatecznie rozwiał - moje przynajmniej - wątpliwości. Jack i Kate idealnie do siebie pasują, mogą pomóc sobie nawzajem, być razem. I proszę, żeby Skejty siedziały tu cicho.
Kto jest ze mną? |
|